Zgodnie z powiedzeniem „czym skorupka za młodu nasiąknie…” zapraszamy do pracowni plastycznej Jajko. Na zajęciach dzieciaki nasiąkać będą plastyką i estetyką, ale nie tylko. Łączymy w naszych działaniach różne wątki, zwracając szczególną uwagę na odniesienia wielokulturowe.

Poznajemy odmienne techniki plastyczne, sposoby łączenia barw i wykorzystywania materiałów. Zwracamy uwagę na otoczenie i pory roku wykorzystując tę tematykę i materiały na naszych zajęciach. Nawiązujemy do folkloru i tradycji innych narodów. Stąd w naszej pracowni zajmujemy zarówno tworzeniem Marzanny i ozdób bożonarodzeniowych, jak i chińską wycinanką na obchody Chińskiego Nowego Roku czy lepieniem meksykańskich czaszek na Święto Zmarłych .

Wykorzystujemy różne techniki, od podstaw rysunku i malarstwa poprzez wycinanie, lepienie, haftowanie, florystykę aż po kulinaria. Umiejętnie wplatane w zabawę wątki z historii sztuki i wzornictwa dadzą dzieciakom niezbędne podwaliny do zdobywania dalszej wiedzy w tym zakresie.

Ulubione przez wszystkich są zajęcia z przetwarzania – niesamowicie uruchamiają wyobraźnię pozwalając komponować istne cuda z resztek tkanin, starych guzików, tasiemek i kamyków.

Ważnym działem są też zajęcia z szycia – porzuconej dziedziny która wraca do łask i daje wiele satysfakcji, także w wersji dla dzieci.

Wszystko to by w atrakcyjnej i przyswajalnej formie przekazać dzieciom podstawową wiedzę plastyczną i pokazać że piękno jest na wyciągnięcie ręki.

Działamy na terenie osiedla Radość przy ul. Izbickiej 33 (Warszawa, Dzielnica Wawer).

Prowadzący: Karolina Kudłacik. Magister sztuki. W wyniku problemów z wyborem ukończyła zarówno wystawiennictwo jak i projektowanie mody oraz tkaniny artystycznej . Na co dzień zajmuje się projektowaniem wnętrz i ogrodów, co zaowocowało ukończeniem kolejnych studiów, tym razem z projektowania ogrodów na SGGW. Od 2017 roku prowadzi w telewizji Domo+ autorski program "Rośliny Karoliny" poświęcony metamorfozom ogrodów.

Namiętny zbieracz, miłośniczka rzeczy używanych pod każdą postacią, wróg naczelny marnotrawstwa. Cierpi przy zamkniętych śmietnikach wypełnionych skarbami, nie przejdzie obojętnie koło lumpeksu, od znajomych wyszarpie każdą zbędną rzecz. Uważa że nie ma takiego przedmiotu którego nie dałoby się twórczo wykorzystać czy przetworzyć. Od czasu kiedy ma córeczkę odkryła jaką przyjemnością jest dzielenie się skarbami i radosna improwizacja z użyciem tasiemek, pomponików i kleju na gorąco. W 2004 otworzyła pracownię plastyczną aby dzielić się tą pasją  także z innymi dziećmi.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.