Najmniejszy ogród świata

Ponieważ znajduje się na gęsto zabudowanym podwórzu, strategicznym problemem było odizolowanie ogródka od otoczenia. Posadzenie gęstego żywopłotu nie wchodzi w grę, gdyż krzaki zajęły by 4/5  przestrzeni, a resztę zacieniły w sposób nie nadający się do użytkowania. Lepszym rozwiązaniem są w tym przypadku zimozielone i bylinowe pnącza (bluszcz, kokornak, hortencja). Pną się po trzech metalowych trejażach których forma i kolor nawiązuje do zainstalowanych w budynku balustrad i poręczy. W przerwach pomiędzy nimi posadzono krzewy iglaste o strzelistym pokroju i zróżnicowanym wybarwieniu (jałowce i żywotniki).

Zrezygnowano ze standardowego trawnika ze względu na komplkacje związane z jego pielęgnacją. Środek przestrzeni zajmuje nawierzchnia z płyt betonowych o kamiennej strukturze (Leroy Merlin). Ich jasny kolor jest przedłużeniem płyt tarasu i znakomicie rozjaśnia niewielką przestrzeń. Pozostałą powierzchnię gleby obsadzono zimozielonymi, cienilolubnymi  bylinami o różnobarwnych liściach (żurawki, funkie, runianka).

środa, 06, marzec 2013

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.