Aby nie psuć intymnej, buduarowej atmosfery, płytki zostały położone jedynie jako pas lamperii do wysokości 120cm. Wybrano beżowy, pożyłkowany gres, który na podłodze połączono z ciemnozielonym w efektownej, iście pałacowej szachownicy. Powiększone, nieco gotyckie wzory wykańczających gres dekorów, przeniesiono na ręcznie namalowaną pod sufitem szeroką bordiurę. Ściany ponad kafelkami wykończono staroświeckim, gruboziarnistym tynkiem. Taki sam tynk pokrywa kremowy sufit z łagodnie, po łuku wyprofilowanymi narożami.
Teatralną, barokową atmosferę podtrzymuje wolnostojąca wanna na lwich nogach i umywalka retro na nodze – kolumnie. Niemniej ważne są stylizowane dodatki – kute lampy, meble rodem z sypialni, konsolki, mosiężne uchwyty, gipsowe odlewy, wazy i oczywiście piękna panorama Wenecji na ścianie naprzeciwko wanny.
Realizacja 2004