Charakter wnętrza budują dwie lampy w kształcie meloników wiszące nad łóżkiem ( Jeeves Innermost). Ich staroświecka forma i czarno złota kolorystyka musiały znaleźć odbicie w reszcie wyposażenia. Ściana za łóżkiem została wytapetowana na szerokość wezgłowia tapetą z nadrukiem gazety z początków XX wieku ( Rasch). Dobrze sprawdzi się jako zagłówek, bo jest gruba, wytłaczana, a na dokładkę winylowa co gwarantuje jej wytrzymałość i zmywalność. Ściany koło niej pomalowane na szaro doskonale ją podkreślają. Ich szarość powtarza się w kapie łóżka. Reszta malutkiego pokoju pozostała biała. Nieliczne elementy wystroju – czarne kute krzesło, kinkiety o "koronkowych" kloszach ( Arianna Italux)i portret Grety Garbo podkreślają subtelny, prosty, a jednak wyraźnie staroświecki urok całości.